Perskie imperium w 5 wieku pne sięgało od południa po Egipt, od północy po Azję, na zachodzie po wyspy Greckie. Po kolejnym buncie greckich poleis (państwa miasta), w roku 490 pne, armia perska ruszyła na zachód z celem zaatakowania Aten.
Ateńczycy chcąc uniknąć walki wewnątrz miasta przygotowali obronę w odległej o około 40km miejscowości Maraton. Wcześniej posłano po pomoc do Sparty. Hemerodromosi byli zawodowymi kurierami, którzy biegając w tempie 6min/km pokonywali do 90km dziennie. W ten sposób Phidippides dotarł w 36 godzin do, odległej o 246km Sparty. Spartanie zgodzili się pomóc, ale dopiero po zmianie fazy księżyca, więc kurier wrócił tą samą drogą z rozczarowującą odpowiedzią.
Liczniejsi Ateńczycy pokonali Persów pod Maratonem, jednak ci drudzy przegrupowali siły i drogą morską podążyli na południe Aten. Phidippides, który miał brać udział w samej bitwie ponownie został wysłany, tym razem z Maratonu do Aten, by przestrzec mieszkańców i przekazać informację o zwycięstwie. Po wypełnieniu zadania miał paść martwy z wycieńczenia. Tyle o biegu, który miał więcej niż 42km.
Niektóre z greckich państw – miast, przewidując kolejne najazdy Persów zawiązały sojusz obronny (Związek Hellenów), któremu przewodniczyli Spartanie. Dziesięć lat po bitwie pod Maratonem ( 480 pne) armia perska wkroczyła do Grecji i pokonała niewielką armię Związku. Do symbolicznego starcia doszło w wąskim przesmyku pod Termopilami, gdzie król Sparty Leonidas bronił się zaciekle z 300 najwierniejszymi.
To te czasy, historie i miejsca, których trasą wkrótce pobiegnie Łukasz. Byłoby fajnie gdyby Polak ponownie wygrał Authentic Phidippides Run. Aktualny rekord wynosi ok. 74h30min – tj. 3 doby i 2,5h. Pewnie można przebiec szybciej, ale o ile, czy uda się w tym roku? Czy możliwe jest przebycie całości bez snu?
Zaczynamy.